Leopold Okulicki (1898-1946) – polski wojskowy, ostatni dowódca Armii Krajowej, jeden z szesnastu przywódców podziemia porwanych przez Sowietów i postawiony przed radzieckim trybunałem. Posługiwał się pseudonimem ,,Niedźwiadek”.
Pochodzenie i rodzina
Leopold Okulicki urodził się 12 listopada 1898 roku w Bratucicach w powiecie bocheńskim. Był synem Błażeja Okulickiego i Anny Korcyl – właścicieli ośmiohektarowego gospodarstwa.
Młodość i kariera wojskowa
Od 1910 r. kształcił się w gimnazjum w Bochni(obecnie jest to I LO) , gdzie rozpoczął działalność niepodległościową. W 1913 r. wstąpił do Związku Strzeleckiego. W 1915 r. postanowił przerwać naukę i wstąpić do 3. Pułku Piechoty Legionów Polskich. Walczył m.in. w bitwie pod Kostiuchnówką (4-7 lipca 1916 r.). Po kryzysie przysięgowym w lipcu 1917 r. został wcielony do armii austriackiej, z której uciekł rok później i następnie wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). Brał udział w rozbrajaniu żołnierzy austriackich stacjonujących w Krakowie 31 października 1918 r. W listopadzie tegoż samego roku wstąpił do Wojska Polskiego. Po wybuchu polsko-ukraińskich walk o Lwów wałczył w składzie 4. Pułku Piechoty Legionów w okolicach Przemyśla oraz przełamywał ukraińską blokadę wokół Lwowa. Od maja 1919 r. brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej oraz uczestniczył w walkach m.in. w rejonie Wołkowyska, pod Lidą i Mołodecznem oraz w bitwie nad rzeką Berezyną. W trakcie wojny z bolszewikami był kilkakrotnie ranny. Za odwagę na froncie został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
Małżeństwo i dalsze losy
10 lipca 1922 ożenił się z Władysławą Jabłońską. 17 lutego 1924 w Kielcach urodził się ich jedyny syn, Zbigniew, który zginął 8 lipca 1944 pod Osimo[13] koło Ankony we Włoszech, jako sierżant podchorąży 1 pułku artylerii 2 Korpusu. W latach 1923-1925 studiował w warszawskiej Wyższej Szkole Wojennej. Następnie rozpoczął karierę sztabową; uzyskał przydział do III Dowództwa Okręgu Korpusu mieszczącego się w Grodnie. W 1935 r. przeniósł się do Sztabu Głównego Wojska Polskiego, gdzie brał udział m.in. w opracowywaniu planów wojny z ZSRS i Niemcami. We wrześniu 1939 r. Okulicki pełnił obowiązki delegata Sztabu Naczelnego Wodza przy dowództwie obrony Warszawy. Jako oficer łącznikowy oraz szef sztabu odcinka „Zachód” organizował obronę oraz brał bezpośredni udział w walkach o stolicę, za co został odznaczony Złotym Krzyżem Virtuti Militari. Po kapitulacji Warszawy (27 września 1939 r.) wstąpił do konspiracyjnej Służby Zwycięstwu Polski, którą przemianowano następnie na Związek Walki Zbrojnej. Okulicki sprawował funkcję komendanta łódzkiego okręgu ZWZ, następnie – będąc komendantem ZWZ we Lwowie – organizował konspirację na terenach okupowanych przez ZSRS.
Aresztowanie
W nocy z 21 na 22 stycznia 1941 r. Okulicki został aresztowany przez NKWD w swoim mieszkaniu. Przetrzymywano go w lwowskim więzieniu Brygidki, a następnie przewieziono na moskiewską Łubiankę i do Lefortowa. W trakcie kilkumiesięcznego śledztwa torturowany fizycznie Okulicki nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących działalności konspiracyjnej; NKWD bezskutecznie proponowało mu współpracę. O wyjściu na wolność Okulickiego zadecydowało podpisanie polsko-sowieckiego układu Sikorski-Majski. Na mocy amnestii w sierpniu 1941 r. Okulicki opuścił więzienie i wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych organizowanych w ZSRS, w których pełnił funkcję szefa sztabu. Od marca 1942 r. dowodził 7. Dywizją Piechoty, którą sformowano w Uzbekistanie. W sierpniu 1942 r. ewakuował się z ZSRS do Persji. W lipcu 1943 r. wyjechał do Wielkiej Brytanii, gdzie pracował w londyńskim Sztabie Naczelnego Wodza. W czasie pobytu na Wyspach Brytyjskich organizował polską konspirację i wziął udział w przeszkoleniu spadochronowym dla cichociemnych przygotowującym do przerzutu do Polski. Okulicki został zrzucony do Polski w ramach operacji „Weller 29”, którą przeprowadzono w nocy z 21 na 22 maja 1944 r. Po przedostaniu się do okupowanej Warszawy rozpoczął działalność w strukturach Komendy Głównej AK. Był zwolennikiem objęcia Warszawy planem „Burza” i autorem planu odbicia stolicy z rąk niemieckich przed nadejściem wojsk sowieckich. „Człowiekiem, który wszystko zorganizował, który przekonywał wszystkich prócz mnie i kilku innych, był Okulicki” – podkreślał przeciwny planowi Okulickiego płk Janusz Bokszczanin
Komendant AK
Podczas Powstania Warszawskiego, we wrześniu 1944 r. Okulicki objął obowiązki szefa sztabu KG AK. 1 października 1944 r., dzień przed kapitulacją powstania, nowy Naczelny Wódz gen. Tadeusz Bór-Komorowski mianował Okulickiego komendantem głównym AK.
Po klęsce powstania Okulicki znalazł się w obozie w Pruszkowie, skąd udało mu się przedostać w okolice Częstochowy i rozpocząć pracę nad rekonstrukcją struktur akowskich. 21 grudnia prezydent Władysław Raczkiewicz oficjalnie uznał wybór Okulickiego na komendanta głównego AK. 19 stycznia 1945 r. Okulicki wydał rozkaz o demobilizacji AK. „Polityka prowadzona przez Okulickiego (…) miała na celu uchronienie jak największej liczby żołnierzy AK przed przyszłymi represjami NKWD i zachowanie szkieletu organizacyjnego pod nową okupację” – pisali Janusz Kurtyka i Jacek Pawłowicz 27 marca 1945 r. został podstępnie aresztowany przez NKWD w Pruszkowie, do którego przybył na pertraktacje z przedstawicielem dowództwa 1 Frontu Białoruskiego – gen. płk. Iwanowem (ps. Iwana Sierowa, szefa kontrwywiadu wojskowego SMIERSz). Wraz z Okulickim Sowieci aresztowali 15 innych przywódców Polskiego Państwa Podziemnego. Zatrzymani działacze polskiego podziemia niepodległościowego zostali osadzeni na Łubiance w Moskwie, a następnie osądzeni w pokazowym procesie – tzw. „procesie szesnastu” – 21 czerwca 1945 r. przez Kolegium Wojskowym Sądu Najwyższego ZSRR. Okulicki został skazany na 10 lat więzienia.
Śmierć
Gen. Leopold Okulicki zmarł 24 grudnia 1946 r. w Moskwie. Okoliczności jego śmierci nie zostały po dziś dzień wyjaśnione. Władze sowieckie utrzymywały, że zgon Okulickiego nastąpił w wyniku paraliżu i ataku serca w moskiewskim więzieniu. Nie można jednak wykluczyć, że Okulicki został zamordowany. W wigilię Bożego Narodzenia 1946 r. Adam Bień, inny skazaniec w „procesie szesnastu”, widział jak funkcjonariusze NKWD wyprowadzali Okulickiego z celi – możliwe, że na egzekucję.
Pamięć
Leopold Okulicki był wielkim bohaterem narodowym, który był gotowy oddać każdą kroplę krwi za ukochaną ojczyznę. Był patriotą, kochał Polskę najmocniej na świecie. Nie przestawał się poddawać, walczył w obronie naszego kraju i to właśnie dzięki jego walce oraz wszystkich innych ludzi, możemy dziś mieszkać i żyć w wolnym państwie. Myślę, że jego czyny były bardzo odważne oraz szlachetne i są one godne naśladowania. Każdy z nas powinien być właśnie tak oddanym patriotą jak Leopold Okulicki o którym nigdy nie można zapomnieć.
Autor: Sara Nazimek, PSP w Jodłówce
Materiał opracowano na potrzeby realizacji projektu KULTURA??? NIEZŁA SZTUKA!!! sfinansowanego przez Fundację PZU.